Historia pewnego archeologicznego odkrycia

Katarzyna Barska, Witold Migal, Monika Ciura
read in english »


Kiedy Jan Kowalczyk wraz z sąsiadem Stefanem Biskupskim wbili w grunt łopaty, aby wykopać żwir na polu, nie mogli mieć pojęcia, że za ich sprawą światło dzienne ujrzy liczący ponad 7500 lat unikatowy pochówek. Jesienią 1936 r., wykopując żwir z wykopu, nieświadomie naruszyli południową część grobu. Prace wznowili wiosną 1937 r., podkopując ścianę wykopu. Tym razem dotarli do wschodniej krawędzi grobu i odsłonili czaszkę. Myśląc że to kamień, uderzyli w nią łopatą, niszcząc część czołową i twarzową. Zorientowawszy się, że mają do czynienia z czymś niezwykłym, kopali dalej, co doprowadziło do osunięcia się ziemi wraz z górną częścią szkieletu i darami grobowymi. Odkrycie zainteresowało miejscowego nauczyciela, Stanisława Dziąga, który zawiadomił o nim starostę powiatowego w Skierniewicach, ten zaś poinformował Państwowe Muzeum Archeologiczne (PMA) w Warszawie. Wiosną 1937 r. dyrektor PMA Roman Jakimowicz wysłał w celu rozpoznania znaleziska asystenta muzealnego Konrada Jażdżewskiego, który na miejscu przeprowadził kilkudniowe, wnikliwe badania terenowe, włącznie z przesiewaniem ziemi w zniszczonej partii obiektu. Mając na uwadze wyjątkowość znaleziska, koncentrował się na ocaleniu wszelkich drobiazgów. W trakcie badań zadokumentowano stratygrafię grobu z profilem glebowym i pobrano próbki gleby z poszczególnych warstw. Przypadkowi odkrywcy szczegółowo zrelacjonowali przebieg swoich amatorskich wykopalisk. Z ich wyjaśnień wynikało, że czaszka położona była około 50 cm pod powierzchnią ziemi, ponad miednicą i nogami spoczywającymi w nienaruszonej części grobu, na głębokości około 95 cm. Górna część szkieletu była w pozycji pionowej, jakby zmarły ułożony został w pozycji siedzącej, a dary grobowe znajdowały się przy lewym ramieniu. Po dokładnym przebadaniu grobu ustalono, że zmarłego złożono w jamie o wydłużonym, owalnym kształcie. Zorientowany był głową na wschód – północny-wschód. Prawa noga była lekko zgięta w kolanie, a pięty zwrócone do siebie. Większość wyposażenia grobowego została przemieszczona wraz z górną częścią szkieletu, jednak koło kości prawego podudzia znaleziono jeszcze 6 krzemiennych grocików geometrycznych.
Janisławice, powiat Skierniewice, województwo łódzkie
Odkrywcy mieli świadomość wyjątkowego charakteru znaleziska. W owym czasie odkrycia pochówków z epoki kamienia w Europie należały do rzadkości i budziły sensację. Materiały zostały przywiezione do siedziby PMA w Szkole Podchorążych w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Tam oczyszczono je i poddano konserwacji. Do opracowania znaleziska przystąpił Stefan Krukowski, kierujący Wydziałem Paleolitycznym PMA. Do dziś zachowały się jego notatki, metryczki do zabytków krzemiennych wraz z instrukcjami dla rysowniczki, obrysy zabytków, a także opisy ogniw glebowych (warstw) z planigrafią zabytków. Ocalała korespondencja wskazuje, że trudności finansowe, z którymi borykało się muzeum, znacznie spowolniły prace konserwatorskie i dokumentacyjne.

Podekscytowany odkryciem K. Jażdżewski jeszcze w tym samym roku opublikował w periodyku archeologicznym „Z Otchłani Wieków” krótki komunikat o odkryciu, zawierający m.in. inwentarz grobu: 15 krzemiennych grocików igiełkowatych, 10 wiórów krzemiennych, kilka rdzeni jednopodstawowych i kilka bryłek surowca krzemiennego (…) ponad 20 przedziurawionych zębów jelenich (…), 1 dłutowato zaostrzony kieł dzika, 1 takiż nieobrobiony olbrzymi kieł, kilka oskrobywaczy z kłów dzika, 3 ostrza (kolce) wykonane z łopatek jakiegoś większego zwierza (tur?), 1 podłużna kość z odpiło-
wanymi drzazgami (…), kilka obrobionych końców rogów jelenich (klinów), 1 drobny, wrzecionowaty przedmiot, (…) część szczęki bobra, kilka zębów żbika (?) oraz 1 mała musza szczeżui oraz 6 grocików igiełkowatych, odkrytych przy prawym kolanie zmarłego.

Tymczasem w 1938 r. w pobliżu pierwszego grobu, gospodarze natrafili na drugi szkielet, o czym niezwłocznie poinformowali PMA. Okazało się jednak, ze zamiast mezolitycznego cmentarzyska natrafiono na całkiem współczesny pochówek kobiety. O tym znalezisku wiemy dzięki odnalezionym negatywom fotograficznym, zachowanym w archiwum PMA.

Po wybuchu II wojny światowej tymczasowe kierownictwo muzeum przejął K. Jażdżewski. Choć zadania muzeum zostały okrojone wyłącznie do inwentaryzacji zbiorów, przy całkowitym zakazie prowadzenia działalności badawczej, zwiększono zatrudnienie. Do warszawskiej placówki trafił m.in. Edward Lubicz-Niezabitowski, zoolog z Uniwersytetu Poznańskiego, który wykonał analizę zabytków z kości zwierzęcych, zębów i poroża z grobu janisławickiego. Jego metryczki z określeniami gatunkowymi dla poszczególnych przedmiotów szczęśliwie także zachowały się w archiwum PMA.


Janisławice, stanowisko 1, pow. skierniewicki, województwo łódzkie. Grób kultury tardenuaskiej widziany od E. Widok przed rozpoczęciem badań. Na pierwszym planie widać na dole zagłębienie piaśnicy. Na obrównanym profi lu pionowej ściany widać u góry warstwę próchniczną, oddzieloną od calca poziomą linią wyrytą na profilu. Z lewej strony linia przechodzi w dół i jest łamana. Odgranicza ona obszar zniszczony przez chłopów (na lewo) od obszaru niezniszczonego (na prawo). Pośrodku widać ciemną kieszeń jamy grobowej z niszą wykopaną przez przygodnych odkrywców. W niszy widać kość długą nogi (udową). Fot. K. Jażdżewski, 1937 r.


Janisławice, stanowisko 1, pow. skierniewicki. Grób kultury tardenuaskiej widziany od E. Widok przed rozpoczęciem badań. Fot. K. Jażdżewski, 1937 r.


Janisławice, stanowisko 1, pow. skierniewicki, województwo łódzkie. Grób kultury tardenuaskiej widziany od E. Widok po usunięciu próchnicy i górnych partyj calca i próchnicy grobowej. Na jasnym tle calca widać zarys ciemnej plamy jamy grobowej. Granice jej obwiedzione są liniami. Pod jamą widać przesiąki żelaziste w calcu. Sama jama jest w przedniej partii ucięta przez piaśnicę, a nadto w zachowanej części jest częściowo wybrana przez przygodnych odkrywców. Widać w tym zagłębieniu kości udowe szkieletu (jaśniejsza była dawniej już odkopana i nieco poruszona). Fot. K. Jażdżewski, 1937 r.


Janisławice, stanowisko 1, pow. skierniewicki. Grób kultury tardenuaskiej widziany od E. Widok po usunięciu próchnicy i górnych partyj calca i próchnicy grobowej. Fot. K. Jażdżewski, 1937 r.


Janisławice, stanowisko 1, pow. skierniewicki. Grób kultury tardenuaskiej widziany z bliska. Widok zachowanej części szkieletu od W; obok kolana jednej z nóg widać 6 grocików igiełkowatych. Fot. K. Jażdżewski, 1937 r, rys. A. Potoczny

Znalezisko grocików igiełkowatych . Według M. Chmielewskiej, rys. A. Kulińska
Portret S. Krukowskiego, kierującego Wydziałem Paleolitycznym PMA w czasie odkrycia grobu Janisławickiego, w 1937 r.
Portret Konrada Jażdżewskiego w latach 30 tych na ulicy w Warszawie. Fot. autor nieznany, Archiwum Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
Rekonstrukcja pochówku mezolitycznego z Janisławic. Rys. M. Rdzanek

Janisławice, pow. skierniewicki, woj. łódzkie. Współczesny pochówek kobiety, odnaleziony w niedalekim sąsiedztwie grobu mezolitycznego. Widok przed rozpoczęciem badań.1938 lub 1939 r.
Fot. J. Marciniak, St. Madajski










Janisławice, pow. skierniewicki, woj. łódzkie. Współczesny pochówek kobiety, odnaleziony w niedalekim sąsiedztwie grobu mezolitycznego. Widok z bliska, po odsłonięciu szkieletu. 1938 lub 1939 r. Fot. J. Marciniak, St. Madajski



Miejsce znalezienia pochówku mezolitycznego w Janisławicach oznaczone literą X
Po wojnie K. Jażdżewski został oddelegowany do Muzeum Archeologicznego w Łodzi, a S. Krukowski nie wrócił do PMA. W 1951 r. zabytki z Janisławic przekazano do opracowania, razem z innymi inwentarzami paleolitycznymi i mezolitycznymi, Ludwikowi Sawickiemu z Muzeum Ziemi. Jednak prawa do opracowania tego unikatowego obiektu rościł sobie – jako odkrywca – K. Jażdżewski. Przez kilka lat podejmował intensywne starania, aby cały inwentarz grobu wraz z dokumentacją trafił do Łodzi. Gdy w końcu „odzyskał” materiały z Janisławic, ich opracowanie powierzył współpracownicy Marii Chmielewskiej. Pierwsze naukowe opracowanie grobu z Janisławic, autorstwa M. Chmielewskiej, ukazało się w 1954 r. w „Wiadomościach Archeologicznych”. Autorka korzystała w nim z notatek S. Krukowskiego oraz dziennika polowego K. Jażdżewskiego, zwracając uwagę na rozbieżności między dokumentacją a zachowanym inwentarzem. Wskazywały one, że część zabytków zaginęła. Według ustaleń M. Chmielewskiej, w skład wyposażenia grobowego wchodziło:
  • 41 wyrobów krzemiennych (4 fragmenty buły krzemiennej, 4 rdzenie, 10 wiórów tworzących składankę, smukły wiór – jedyny wykonany z krzemienia bałtyckiego, tłuczek krzemienny, 21 grocików geometrycznych, w tym 14 trójkątnych),

  • 54 wyroby kościane i rogowe (w tym 43 przedmioty obrobione: 2 ostrza kościane z łopatki tura, część ostrza z kości jelenia, 2 narzędzia z rozciętych kłów dzika, narzędzie z podłużnie przepołowionego kła dzika, dłutko z przedniej części kła dzika, dłutko z parostka jelenia, iglica kościana z podwójnym ostrzem, 20 paciorków z siekaczy jelenia i 1 pacior z kła jelenia
oraz 5 narzędzi z parostków jelenia, zaginionych w czasie wojny, oraz nieobrobione kości zwierzęce: 2 kły i 1 siekacz prawdopodobnie należące do żbika, kieł żbika w 2 częściach, połowa szczęki bobra – zabytki te również uznano za zaginione),
  • kilka fragmentów muszli skójki. Pochodzenie gatunkowe zabytków kości zwierzęcych oraz przedmiotów z nich wykonanych podano na podstawie analiz E. Lubicza-Niezabitowskiego. Chronologię pochówku określono na starszą część okresu atlantyckiego.


Równolegle do opracowania archeologicznego, w marcu 1951 r. badanie szkieletu z Janisławic rozpoczęli antropolodzy z Zakładu Antropologii Uniwersytetu Wrocławskiego pod kierunkiem Jana Mydlarskiego. Szybko okazało się, że zachowany materiał kostny także wykazywał szereg rozbieżności w stosunku do przedwojennego inwentarza. Przygotowująca analizę antropologiczną Wanda Stęślicka-Mydlarska uwzględniła w niej również fragmenty, które nie zostały pierwotnie wymienione przez odkrywców. Analiza ukazała się 1954 r. w „Wiadomościach Archeologicznych”, stanowiąc uzupełnienie opracowania M. Chmielewskiej. W. Stęślicka-Mydlarska szczegółowo opisała zmarłego jako dorosłego mężczyznę, wzrostu 158,1 cm i porównała go do współczesnych społeczności lapońskich jako osobnika krótkogłowego, o czaszce dość niskiej i o średnioszerokim czole, którego twarz była zapewne szeroka, oczodoły niskie i nos szerokawy.

Zabytkowy inwentarz mezolityczny pochodzący z grobu janisławickiego, znajdujący się w zbiorach PMA w Warszawie. Fot. R. Sofuł

Po publikacji zabytki z Janisławic pozostały w Łodzi, gdzie trafiły na stałą ekspozycję w muzeum, zaś szkielet wrócił w niewyjaśnionych okolicznościach z Wrocławia przez Poznań do Warszawy. Niedługo potem szkielet i czaszka zostały rozdzielone. Czaszka mezolityczna wypożyczona została w 1968 r. na wystawę do Brna.

W 1976 r. zabytki z Janisławic wróciły do PMA. W tymże roku, wśród materiałów dotychczas niezidentyfikowanych, udało się odnaleźć kilka zabytków oraz kości zwierzęcych, uznanych przez M. Chmielewską za zaginione. Opracowaniem odnalezionych zbiorów – 3 parostków jelenia, kła dzika zachowanego w 2 fragmentach, części żuchwy bobra, 3 siekaczy jelenia, 3 siekaczy sarny i 2 kłów drobnych zwierząt, prawdopodobnie wydry lub łasicy, zajął się Krzysztof Cyrek.

Z kolei w 1985 r. ukazał się artykuł Zofii Sulgostowskiej poświęcony
odnalezionemu pośród innych zbiorów zabytkowi krzemiennemu – obłupniowi, także wiązanemu z inwentarzem grobowym z Janisławic.

Wraz z pojawieniem się nowych możliwości analitycznych, czyli datowania metodą C14, pojawiła się szansa ustalenia precyzyjnej chronologii grobu. W 1974 r. prof. Charles McBurney zabrał 50-gramową próbkę z poroża do Departamentu Historii Naturalnej w British Museum, jednak pobrana próbka okazała się zbyt mała. Kolejną próbę podjęto w 1985 r. – na ten cel poświęcono prawą kość udową zmarłego. Badanie wykonano w Laboratorium w Gliwicach i uzyskano datę 6580±80 BP (po kalibracji 5500 lat p.n.e., co pozwoliło zsynchronizować pochówek ze schyłkiem okresu atlantyckiego).
***
Choć analizą grobu z Janisławic, która pozwoliła na wydzielenie odrębnej mezolitycznej kultury janisławickiej, zajmowali się liczni badacze, nadal brakuje jednolitego obrazu znaleziska, czego dowodzą przytoczone wyżej rozbieżności w liczebności inwentarza zabytkowego, materiału kostnego, czy wreszcie dotyczące liczby i rodzaju kopii wykonanych na ich podstawie.

Obecnie w zbiorach PMA znajdują się następujące krzemienne zabytki z Janisławic (szczegółowiej omówione w katalogu): 4 fragmenty buły krzemiennej, 4 rdzenie, tłuczek, 21 zbrojników, w tym 8 dużych trójkątów janisławickich i 6 małych trójkątów janisławickich, 10 wiórów z krzemienia czekoladowego i 1 z krzemienia bałtyckiego, co zgadza się z pierwszymi opisami znaleziska. Sprawa jest bardziej skomplikowana w przypadku materiału osteologicznego, gdzie problemów przysparza nie tylko identyfikacja gatunkowa i funkcjonalna, ale też sama liczba zabytków. W PMA znajdują się opisane przez M. Chmielewską 2 narzędzia z łopatki tura, ostrze kościane ze śródstopia jelenia, 2 noże-skrobacze z kła dzika,
2 fragmenty noży-skrobaczy z kła dzika, dłutko z parostka jelenia, iglica kościana, 20 przedziurawionych zębów tura, błędnie opisanych jako siekacze jelenia i 1 przedziurawiony paciorek, prawdopodobnie z kła jelenia. Z zaginionych 5 narzędzi z parostków jelenia, odnalazły się 3 – opisane przez K. Cyrka. Jeden fragment, mylnie interpretowany jako część parostka jelenia, okazał się ułamkiem odłamanym z narzędzia z kości tura. Odnalazły się też 2 kły zwierzęcia łasicowatego, uznane przez pierwszych badaczy za zęby żbika, kieł dzika, żuchwa bobra oraz 6 siekaczy jelenia, nie odnotowanych przez M. Chmielewską.

Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie po raz pierwszy zaprezentowało większość zabytków z Janisławic w 1989 r. na wystawie „Cenne a nieznane”. Od tego czasu pozostawały na ekspozycji stałej jako element wystawy „Pradzieje Ziem Polski”. Szkielet nie był eksponowany w ogóle, prezentowana była jedynie kopia czaszki z hipotetyczną rekonstrukcją twarzoczaszki „człowieka z Janisławic”.

Janisławice Man. On an archaeological discovery

Katarzyna Barska, Witold Migal, Monika Ciura


The Mesolithic grave at Janisławice, district Skierniewice, Łódź voivodeship was discovered by accident during gravel extraction in 1936. In the spring of 1937 Konrad Jażdżewski of State Archaeological Museum in Warsaw carried out a few days’ detailed investigation at the site

It was determined that the burial had rested inside a pit of an elongated oval shape. His head was to the East-North-East, right leg flexed lightly, heels turned in. Most of the grave goods had become displaced together with the upper part of the skeleton but next to the bones of the right lower leg a discovery was made of six flint geometric arrowheads. The upper part of the skeleton was in a vertical position as the dead individual had been buried in a seated position, the grave off erings were found next to his left arm.

Warsaw has in its keeping the following flint finds from Janisławice (see the Catalogue for their fuller discussion): 4 fragments of a flint nodule, 4 cores, a hammer stone, 21 microliths (including 8 large and 6 small triangles type Janisławice), 10 blades of chocolate flint and 1 blade of erratic Baltic flint.
Other items held by the State Archaeological Museum include 2 tools from an aurochs shoulder bone, a bone point from a red deer metatarsal, 2 complete and 2 fragmented knife-scrapers from boar tusks, a small adze from red deer antler, a bone bodkin, 20 perforated aurochs teeth, 1 perforated bead, presumably from a red deer canine, 3 tools from red deer antler. There were also 2 canines of a mustelid, a boar tusk, beaver jawbone and 6 red deer incisors.

The State Archaeological Museum presented most of the finds from Janisławice in 1989 at an exhibition of its prized but little known collections (Polish title Cenne a nieznane). Subsequently they were made part of the permanent display on prehistory of Poland (Pradzieje Ziem Polski) in main premises of the museum.